W sumie nie planowałem na dziś więcej analiz niż cztery, ale nocne wydarzenia wręcz wymuszają napisać parę słów do tego spotkania, bo na Islandii naprawdę się zagotowało i na chwilę była to naprawdę gorąca wyspa i przed startem turnieju układ sił diametralnie nam się zmienia.

Analiza i typy do spotkania Fnatic vs HLE
Aktualne kursy bukmacherów:
Co się wydarzyło w nocy? Oczywiście chodzi mi o niespodziewany wyjazd Upseta, który wrócił do Niemiec z powodów rodzinnych, a do głównego rosteru wskoczył Bean, a więc gracz Fnatic Rising, który niedawno z drużyną przegrał finał EU Masters, a więc turniej lig regionalnych z Europy.
Hanwha już na tym turnieju zdążyła nam się pokazać i w sumie zagrała zgodnie z oczekiwaniami, bo choć przegrali jedną mapę to nie byli faworytami w starciu z LNG. Grają tak jak wszyscy od nich zakładają, a więc z weak sidem na topie, kapitalnym Chovim i bardzo solidnym Deftem.
I tu chodzi głównie o dolną alejkę, bo Bean, który z drużyną trenował tylko… raz dziś zagra przeciw byłemu mistrzowi świata, który na tym turnieju pokazał się z naprawdę solidnej strony. Z pomocą musi tu przyjść Hylissang, tylko tego zawodnika stać na genialny występ, ale również jakieś niewytłumaczalne 0/7 po beznadziejnej grze. Prawdopodobnie Bwipo poświęci sporo czasu na asekurację dolnej alei, ale to sprawia, że Chovy będzie mógł robić co chciał, a na górze zarówno Morgan jak i Adam są przyzwyczajeni do pozostawienia na 'samotnej wyspie’. Ogranicza to jednak potencjał ofensywny ekipy z Europy i jeśli nie zrobią przewagi z linii to w walkach drużynowych o obiekty na mapie zostaną po prostu zmieceni z riftu. Wydaje mi się, że niestety taki scenariusz jest najbardziej prawdopodobny i choć kursy trochę niskie to HLE wygra tę mapę na 90%, a i dam 75% szans, że pokryją handicap -8.5 zabójstw.