Dla zawodników z Bostonu niemożliwe raczej nie istnieje. Ich seria dwudziestu dwóch wygranych w dwudziestu pięciu spotkaniach sprawiła, że to obecnie oni są liderami konferencji wschodniej, choć w połowie sezonu nawet nie byli w połowie stawki. Z kolei długo trzymające się w pierwszej trójce Toronto obecnie spadło aż na szóstą pozycję.

Typ i analiza spotkania Raptors vs Celtics.
Aktualne kursy bukmacherów:
Tatum wszedł na wyższe obroty i pociągnął za tym cały Boston, który od końca stycznia przegrał trzy spotkania, w tym dwa naprawdę minimalnie punktem z Detroit oraz trzema z Dallas. Szczególnie zawdzięczają to świetnej defensywie (najlepsza w lidze), oraz drugie miejsce pod względem bloków i czwarte pod względem zbiórek sprawiają, że są naprawdę ciężką do grania ekipą.
Toronto pod tym względem jest troszkę bez jajeczne, bo ani w ataku ani w obronie nie są jakąś topową drużyną i się nie dziwię, że ich wyniki potrafią falować. Na początku marca dwukrotnie ograli Neets, by zaraz w domu przegrać z Detroit oraz Orlando i gra bardzo mocno opiera się na Siakamie oraz VanVleecie, którego w tym meczu może zabraknąć.
Podobnie zresztą jak Tatuma, który miał dostać wolne, ale po drodze wypadł Horford przez sprawy osobiste i całkiem możliwe, że wolne Jaysona się lekko opóźni. Dziś jedno jest pewne – obie ekipy pójdą na noże i nawet jak Boston ma przewagę w obronie to jednak Raptors ma przewagę własnej hali choć wątpię żeby jedna lub druga drużyna wygrała tu wysoko, więc daję +5.5 punktów na gości.
Spotkanie | Typ | Kurs | Bukmacher |
Raptors vs Celtics | 2 (+5.5) | 1.81 | Betclic |